Blog > Komentarze do wpisu
Pastel Vasco con quindas - kremowy placek z wiśniami
Hiszpanie podobno szczycą się wszelkiego rodzaju puddingami.. Skoro oni – ja też :-) Poniżej przedstawiam połączenie maślanego kruchego ciasta i kremu, które zostały ze sobą zapieczone. W ten sposób powstał smakowity deser. Przepis zaczerpnęłam z książki pt. „Kuchnia Hiszpańska i Portugalska” autorstwa Elisabeth Luard. Podobno świetnie się komponuje z Pacharan’em – baskijską wersją tarninowego ginu, który podkreśla smak quindos (małych szkarłatnych dzikich wiśni). Ja zastąpiłam quindos wisienkami z nalewki.. Moja słodka propozycja do akcji Adrijah – F1 w kuchni.
Przepis podaję za autorką: Składniki na kruche ciasto: garść drylowanych, namoczonych w 1 łyżce Pacharan’u (u mnie wiśnie z nalewki wiśniowej „wydrylowane”) ubite jajko do glazurowania (ja użyłam tylko roztrzepanych białek) 350 g mąki pszennej ½ łyżeczka soli 1 całe jajko i 2 żółtka (białka użyłam do glazurowania) 200 g cukru pudru (dałam odrobinę mniej) 200 g drobno posiekanego masła Sok i drobno starta skórka z 1 cytryny
Składniki na krem: 225 ml tłustego mleka nasiona z laski wanilii (ja użyłam opakowanie cukru waniliowego) 2 żółtka 2 łyżki cukru 1 łyżka mąki pszennej Wykonanie: Najpierw sporządzamy krem – potrzebujemy czasu na przestudzenie. Wszystkie składniki umieszczamy w malakserze i miksujemy aż się dokładnie wymieszają lub ubijamy trzepaczką, aby uzyskać gładki krem. Delikatnie podgrzewać, ciągle mieszając doprowadzić do wrzenia. Kiedy tylko zacznie wrzeć, zdejmujemy z ognia i pozwalamy ostygnąć. Mieszając dodajemy wiśnie i parachan. Piekarnik rozgrzewamy do temperatury 180°C. Mąkę przesiewamy razem z solą, a w powstałym kopczyku robimy wgłębienie. Umieszczamy w nim pozostałe składniki ciasta. Wyrabiamy je rękoma – ciepło stopi masło i sprawi że wszystkie elementy lepiej się wymieszają. Możemy również umieścić składniki w malakserze i miksujemy aby było miękki i gładkie. Przykrywamy i odstawiamy w chłodne miejsce na 30 minut. Formę do ciasta o średnicy 20 cm smarujemy masłem a jej brzegi wykładamy pergaminem piekarniczym. Na dnie układamy 2/3 ciasta. Pokrywamy je kremem, brzeg pozostawiając nieobłożony (na grubość kciuka). Wyklepujemy na wierzch pozostałą część ciasta tak, aby pokryło rozsmarowany krem. Pędzelkiem pokrywamy je ubitym jajkiem (ja pokryłam roztrzepanymi białkami) i pieczemy 50-60 minut – aż pięknie zbrązowieje. Oprószamy cukrem pudrem. Może nie prezentuje się najlepiej, ale muszę powiedzieć że smakowało wszystkim, którzy to ciacho próbowali. Nie jest słodkie..no i zawierało wisienki :P Polecam!
sobota, 21 maja 2011, anus77
TrackBack
Komentarze
pieczarka_mysia
2011/05/24 11:24:15
MMM.. ciasto musialo byc pyszne! ; ) az zazdroszcze ; )
Gość: Aintza, *.83-213-240.dynamic.clientes.euskaltel.es
2012/02/04 03:19:53
Po pierwsze nie pa"ch"aran tylko paTXaran, jest to alkohol baskijski wiec sie pisze po baskijsku, po drugie ciasto jest baskijskie nie hiszpanskie, Baskowie maja tyle wspolnego z Hiszpanami co my z np. Turkami. Po trzecie nawet w 1/1000 nie przypomina tego ciasta. Ale pewnie smakuje dobrze.
anus77
2012/02/04 21:07:38
Bardzo dziękuję za cenne uwagi :)
Nie znam języka baskijskiego a przepis "zapożyczyłam" z książki, osobiście nie znałam ani nie próbowałam oryginalnego ciasta... No i mogę się mylić ale Baskowie mają chyba więcej wspólnego z Hiszpanami niż my np. z Turkami...chociażby dlatego,że "zajmują" część terytorium Hiszpanii...:) Będę wdzięczna za oryginalny przepis i fotki tego baskijskiego ciasta wsamrazblox.pl@gmail.com |
Kontakt: wsamrazblox.pl@gmail.com
|